Trochę tęsknoty za latem,
czyli bransoletka – praca pełna prostoty :)
Choć obecnie zima
(przynajmniej u mnie) jest mało „zimowa”, to i tak chciałoby się lata. Zwiewne
sukienki, spódniczki, słońce i… właśnie bransoletki. Do cieplejszych kreacji
takie ozdoby niezbyt mi pasują ;)
A jak ozdobiona jest
ta bransoletka? Nic prostszego! Środek pomalowany bejcą (ciemny orzech), a na
zewnątrz pasiasta serwetka. Takie połączenie z pewnością pomoże ożywić nudą
stylizację ;)
Wykonanie idealne nie jest, ale żeby było trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć! Dlatego zabieram się do dalszych ćwiczeń oraz życzę - sobie i Wam - wytrwałości :)
Pozdrawiam,
Au-une
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz