poniedziałek, 2 października 2017

Transfer na Transfer Solution Pentartu

Dziś (w końcu) post o transferowaniu na olejek Pentartu (Transfer Solution) – uwaga będzie długo.

Transfer to nic innego jak przeniesienie napisu/obrazka na jakiś przedmiot. Transferować można przy użyciu różnych „mediów”: lakieru, wosku, kleju, zmywacza do paznokci, różnych rozpuszczalników i w końcu – specjalnie przeznaczonych do tego preparatów. Osobiście wypróbowałam kilka różnych metod i najbardziej lubię pracować z produktem Pentartu.

Co decyduje o tym, że uwielbiam ten preparat? Oto moja lista zalet:
- wydajność
- szybkość
- nie ma pracochłonnego pozbywania się papieru (jak przy transferze na lakier i klej)
- cena
- dostępność
- można transferować nawet drobne elementy

A teraz kilka ważnych informacji, o których należy pamiętać:
- do tego typu transferu nadają się wyłącznie wydruki laserowe
- jeśli chcemy przetransferować napis musi on być w odbiciu lustrzanym
- powierzchnia do transferu musi być: po pierwsze chłonna – najlepiej pracuje się na bejcach, farbach kredowych (niektóre akryle po wyschnięciu są dość „gumowate” i ciężko przyjmują transfer); po drugie – gładka – przed transferem zawsze należy przetrzeć ją papierem ściernym (ja stosuję baaardzo drobny – od 600 nawet do 1500, tzw. papier wodny)

Do tej metody, oprócz samego olejku, potrzebujemy:
- przedmiot, na który chcemy coś przenieść
- napis/obrazek
- patyczki do uszu
- coś do przyciskania (ja używam narzędzi do zaginania papieru od DPCraft, ale myślę, że zwykła łyżeczka też się nada)
- taśma malarska/inna taśma 

Materiały
 
Zanim opiszę samą metodę podam jakie konkretnie produkty stosowałam: bejce wodne firmy Bartek, biała farba Dekoral szybkoschnąca emalia akrylowa do drewna i metalu, farby akrylowe z Lidla, farba matowa Dailyart, gesso Marie’s, lakier firmy Bartek.

Transferowanie – krok po kroku
1) Przygotowujemy przedmiot – malujemy, bejcujemy, przecieramy papierem ściernym – powtarzamy czynności, jeśli istnieje taka potrzeba
- zazwyczaj farbą maluję dwukrotnie, żeby uzyskać jednolity kolor; bejcę najczęściej nakładam raz

2) Przygotowujemy napis/obrazek i przymierzamy w miejscu, w którym chcemy go mieć docelowo – przykładamy kartkę napisem do przedmiotu, przyklejamy taśmą z góry i dołu – na dole delikatniej (umożliwi to nam potem sprawdzenie czy transfer się udał, czy trzeba jeszcze poprawić niektóre miejsca)
- najlepiej transfer wykonać następnego dnia po pomalowaniu – żeby mieć 100% pewności, że przedmiot jest suchy. Bejce co prawda schną szybko, ale z farbami różnie bywa. Transfer na mokrą farbę niezbyt się uda, ponadto przy dociskaniu farba może się całkiem zedrzeć

 

3) Nabieramy odrobinę olejku na patyczek do uszu i pocieramy napis (po potarciu napis będzie przebijał na drugą stronę papieru) i od razu dociskamy kością introligatorską/łyżeczką
- jeśli olejku będzie zbyt dużo, to napis się rozmyje; jeśli olejku będzie zbyt mało, to napis się nie przetransferuje – optymalnie to wg mnie – zamoczyć patyczek częściowo i odcisnąć nadmiar jeszcze w buteleczce, preparat nie może kapać z patyczka – to znaczy, że jest go za dużo
- nacisk powinien być delikatny, ale stanowczy, dociskamy i „jeździmy” po papierze w różnych kierunkach, powoli i spokojnie
- jeśli chcemy przetransferować duży element, to najlepiej robić to etapami

 
Tutaj dobrze widać, że papier został dociśnięty

4) Delikatnie odklejamy taśmę od dołu/z boku (uważając żeby nie przesunąć papieru) i sprawdzamy czy transfer się udał

- jeśli są jakieś miejsca, które są niezbyt widoczne – znów dociskamy, można ponownie potraktować takie miejsce preparatem, ale w bardzo małej ilości


5) Po wykonaniu transferu czekamy aż wyschnie (zazwyczaj zostawiam go na noc) i lakierujemy


Efekt transferu:
-  na bejcy - dobra jakość
 
Bejca zieleń miętowa
Biała bejca, motyl w jasnych kolorach - widać mało szczegółów
Bejca beżowa

Bejca malinowa
- na farbie Dekoral (pani)
Transfer na jednej warstwie farby, wyszedł dobrze, ale dwie warstwy dają lepszy efekt
Coś tam widać, ale jakość słaba..
- na gesso (tekst)

Górna część nie wyszła zbyt ładnie...

...ponieważ użyłam zbyt dużo olejku - zwróćcie uwagę na słowo "opened"

Zbliżenie
- na farbach akrylowych (z Lidla)

Podmalowany i polakierowany napis
Farba nie była całkowicie sucha i oto efekty - odbiła się na papierze, a transferu prawie nie widać. Inna sprawa, że tło było ciemne ;)
- na farbie matowej Dailyart

Napis "love"
Jakość filiżanki pozostawia trochę do życzenia, napis też nie wyszedł idealnie...
 - na lakierze firmy Bartek

Raz jeden udało mi się ładny transfer na tym lakierze wykonać, ale nie tym razem. Napis podmalowałam.

Co zrobić, gdy mimo wszystko transfer się nie uda? Opcje są trzy:
- zmyć/zetrzeć wszystko i zacząć od początku
- podmalować transfer
- zamaskować (np. nakleić coś w tym miejscu)

Moje uwagi na koniec:
- najlepsze efekty daje transfer na bejcach
- najłatwiej pracuje się z czarnymi napisami/obrazkami
- kolorowe obrazki zazwyczaj trzeba poprawiać/podmalowywać – kiedyś udało mi się zrobić ładny transfer w kolorze, niestety tym razem się nie wyszło tak idealnie; wiele zależy od jakości samego obrazka (dodatkowo trzeba też pamiętać, że biel się nie transferuje)
- transfer na lakierze jest trudniejszy niż na farbie/bejcy, ponieważ lakier jest bardziej śliski
- czasem transfer wygląda „blado”, ale po lakierowaniu staje lepiej widoczny
- dużo zależy od tego jaki efekt chcecie uzyskać, do niektórych projektów rozmazany, niepełny transfer może być w sam raz ;) - więc jeśli lubicie taką estetykę – to ok ;)

Najważniejsze to - jak przy każdej innej umiejętności - ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć. I nie zrażać się od razu ;)

Mam nadzieję, że ten post okaże się pomocny :)

Pozdrawiam,
Au-une


PS Przedstawione tutaj uwagi wynikają z moich doświadczeń – jeśli macie jakieś uwagi, pomysły - podzielcie się w komentarzach! :)

PS 2 Witam nowych obserwatorów - miło, że tu jesteście! :)

6 komentarzy:

  1. Też mam olejek Transfer Express, pierwszy raz był taki że dopiero za 3 podejsiem wyszedł transfer. Teraz to raz dwa i gotowe :) Gorzej jak chce większą, kolorową grafike przenieść ( mam medium do transferu Renesans ) to mi wogóle nie wychodzi, nawet nie wiem co robie źle :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat transferu Renesansu nie posiadam, ale mam za to Transfer Glaze firmy Dala - do transferu błonowego - super, do zwykłego - obrazki wychodzą ładne i te czarne, i te w kolorze, ale to "ścieranie" papieru... Bardzo czasochłonne... No i zazwyczaj pozostawała wyczuwalna granica transferu. Dlatego szukałam innych sposobów ;)

      Usuń
  2. Jestem zachwycona... Podałaś mnóstwo szczegółów, całość jest dopracowana i stanowi naprawdę ogromne źródło inspiracji i wiedzy :) Widzę, że część preparatów na których pracujesz jest podobna do moich. Jeszcze nie próbowałam tego olejku na bejcy - ale po Twoim wpisie widzę, że warto to zrobić :) na farbie mi tak ładnie nie wychodziło, zazwyczaj się rozmazywało... Ale to może dlatego, że - tak jak napisałaś - użyłam za dużo olejku :)
    Ten post jest bardzo przydatny, w wolnej chwili wrócę tu do Ciebie i chętnie skorzystam ze wskazówek :)
    pozdrawiam i DZIĘKUJĘ!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Transferowanie na bejcy polecam zdecydowanie! Cieszę się bardzo, że mogłam pomóc! :D W razie wątpliwości - pytaj! Jeśli będę wiedziała, to odpowiem ;)

      Usuń
  3. wróciłam tu juz trzeci raz,chyba kupię te olejek, tylko gdzie? No i mam pytanie skąd bierzesz takie napisy do transferu? np imię ?
    Dziękuję za wszystkie informacje , którymi się podzieliłaś :) Kiedyś na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejek możesz kupić w sklepach internetowych z deku np. Zielone Koty, Creativehobby - koszt ok. 12zł. Olejek jest mega wydajny ja mam swój już pewnie z rok - sporo używam - a jeszcze trochę go zostało ;)
      Napisy do transferów robię sama - używam darmowych czcionek (np. z fonty24.pl) i programu LibreOffice Draw (program darmowy) - najważniejsze, żeby pamiętać, że napisy muszą być w odbiciu lustrzanym - jeśli chcesz mogę pokazać krok po kroku jak to robię ;)
      Bardzo się cieszę, że mój post się komuś przyda! :D

      Usuń

Copyright © 2016 Au-une , Blogger