Niedawno na świat przyszła Natalka :) Zmajstrowałam
dla niej pudełko ;)
Na wieczku serwetka (jedna z najurokliwszych jakie
mam), boki w kropki (w końcu mam odpowiedni pędzelek – klik). Do ozdoby dodałam
jeszcze dwa serca – pierwsze od frontu – by nie było wątpliwości do kogo należy
pudełeczko ;), a drugie – wewnątrz. Zanim jednak przykleiłam drugie z serduszek,
pomalowałam środek pudełka na różowo oraz pochlapałam srebrną i białą farbą, a
samo serduszko pomalowałam na biało (biel antyczna od Renesansu) i również pokropiłam
srebrną farbą. Rzecz jasna – na końcu – wszystko zostało porządnie
polakierowane ;)
Rodzicom pudełeczko się podoba, mam nadzieję, że za kilka lat Natalce też przypadnie do gustu ;)
Pozdrawiam,
Au-une
Śliczne! Na dziewczyńskie skarby idealne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń