Dziś pokazuję trzy pudełeczka dla trzech dziewczynek :)
Pudełeczko z wróżką w niebieskościach właściwie zrobiło się samo. Każdy element znikąd pojawiał się w mojej głowie i zmieniałam go w czyn ;) Wróżka wydarta z papieru ryżowego i podmalowana, napis to wydruk atramentowy na papierze śniadaniowym, a dół to mój najnowszy szablon od Stamperii. Żeby było magicznie do lakieru dodałam brokatu (bardzo drobnego, wręcz pudrowego), dzięki temu skrzyneczka pięknie się mieni :) A na wieczku przysiadło kilka malutkich motylków ze sklejki (a jeden nawet schował się w środku).
Brokat |
Chyba każde dziecko lubi bajki i baśnie, prawda? Od pewnego czasu niezwykłą popularnością cieszy się Disney'owska "Kraina lodu". I to jej bohaterowie znaleźli się na dwóch kolejnych pudełeczkach. Do pomalowania boków użyłam kilku odcieni niebieskiego i - tak jak poprzednio - dużo, dużo lakieru z brokatem. W obu przypadkach postaciom zrobiłam niebiesko-srebrne ramki. Przysłowiową wisienką na torcie są śnieżynki ze sklejki, które również potraktowałam brokatem (tym razem holograficznym).
Brokat, brokat, brokat! |
Pozdrawiam,
Au-une
PS Przepraszam za jakość zdjęć - były robione tuż po wschodzie słońca :P
PS II Skończyłam wyzwanie czytelnicze 3660 stron! ;) Ale czytać będę dalej, w tej chwili na powrót wciągnęła mnie "Achaja" A. Ziemiańskiego ;)
PS II Skończyłam wyzwanie czytelnicze 3660 stron! ;) Ale czytać będę dalej, w tej chwili na powrót wciągnęła mnie "Achaja" A. Ziemiańskiego ;)
Są piękne:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
Usuń