Dzisiaj mam dla
Was oczko, czyli 21 zakładek! To będzie chyba najbogatszy w zakładki post, jaki
do tej pory stworzyłam ;) Zakładki te powstawały na przestrzeni około sześciu
miesięcy, dlatego w wielu przypadkach nie pamiętam już jakich bejc czy farb użyłam… Mam nadzieję, że nie będziecie mieć mi tego za
złe ;)
Ale zanim przejdę
do pokazywania moich prac, to chciałam podziękować za wszystkie komentarze pod
moim ostatnim postem. Cieszy mnie, że to, co robię podoba się tak wielu osobom
;)
Zakładki
podzieliłam na trzy grupy: lakierowane z połyskiem, matowe oraz zdobione z
użyciem wypalarki.
I – zakładki lakierowane
na wysoki połysk
II – zakładki matowe
III – zakładki zdobione
z użyciem wypalarki
Co myślicie o
tych zakładkach? ;)
Następny post
będzie z kartkami – mam już pracę w fioletach dla Rogatego i kolejną na
wyzwanie „Kości zostały rzucone” :)
Pozdrawiam,
Au-une
Jak dla mnie bomba, tym bardziej że mam świra na temat zakładek. Brawo TY !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne! Wszystkie! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńIle śliczności Aguś... Moją faworytką jest niebieska zakładka na wysoki połysk z fragmentem mandali. Ślę moc serdeczności.
OdpowiedzUsuńOjej :) prawdziwe bogactwo:) moi faworyci to te z twórczością A. Muchy oraz te maki (oczu się nie da od nich oderwać:)). Stworzyłaś same cudeńka, widać że każda z nich dopracowana jest w najmniejszym detalu:)
OdpowiedzUsuńPs
Ta zakładka, którą dostałam od Ciebie, nadal mi służy, świetnie się sprawuje, właśnie siedzi w kolejnej książce (aktualnie w "Nacji" Pratchetta:))
Dziękuję! :D Super, że zakładka Ci służy! :D Pratchetta czytam, ale jestem na początkowych tomach ;) Teraz czytam "Słowa światłości" B. Sandersona- drugi tom Archiwum Burzowego Świata. :) Polecam!
UsuńJenysiu ile pięknych zakładek :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńSame cudowności:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobre słowo! :D
OdpowiedzUsuń