niedziela, 13 stycznia 2019

Styczniowe wyzwania - część druga

Styczniowe wyzwania - część druga
Udało mi się skończyć kartki na zabawy jeszcze przed połową miesiąca! Niedługo wyjeżdżam w podróż poślubną (w końcu!) i bałam się, że nie zdążę. Na szczęście podołałam :) Żeby nie przedłużać - przed Wami aż cztery kartki!

W tym roku na Rogatym królują mapki! :) Styczniowa mapka wygląda tak:
Moja pierwsza interpretacja. Postawiłam na brązy - to zasługa papierów "Old-fashioned Christmas" (UHK Gallery), którymi jestem zachwycona! Skomponowałam je z papierem kraftowym, papierem "Przytule Święta - Migoczące Gwiazdki" (The Scrap Cake) oraz paskiem z serwetkami (Galeria Papieru). Brzegi każdego z elementu przyciemniłam distressami.

A może w poziomie? To moja druga wersja. W tym przypadku użyłam papierów "Christmas in Avonlea" (UHK Gallery). Zakochałam się w tych czerwono-zielonych ilustracjach na blogu Uli (klik). Chodziły za mną długo, aż wreszcie je kupiłam ;) Serwetki wycięłam z papieru "Berry Sweet" (Joy!Crafts). Brzegi wszystkich elementów również potraktowałam distressami - tym razem zielonymi.


W obu przypadkach nieco zmieniłam mapkę, ale liczę, że Inka zaliczy mi to odstępstwo ;)

To już dziewiąte wyzwanie! :) Tym razem wykonanie bazy nie było pracochłonne ;) Za to bardzo dużo czasu zajęło mi zdobienie. Wymyśliłam sobie kartką urodzinową z shakerem dla córki koleżanki. 


Długo nie mogłam się zdecydować czy przystąpić do zabawy u Ani (klik). Głównie dlatego, że niedawno zrobiłam sobie hurtową ilość kartek Wielkanocnych... Jednak podjęłam wyzwanie. Moje kartki Wielkanocne to zdecydowanie Clean&Simple. Wybrałam kolor biały oraz zielony. Do tego dodałam bezbarwne Nuvo Crystal Drops.


Która kartka przypadła Wam najbardziej do gustu? :) Moim faworytem jest pierwsza ;)

Pozdrawiam,
Au-une

czwartek, 10 stycznia 2019

Dwie kartki i słonik

Dwie kartki i słonik
Po pierwsze bardzo dziękuję Wam za tyle ciepłych słów pod poprzednim postem! Nie sądziłam, że moje okładki mogą się tak spodobać ;)

Po drugie - dziś post na szybko ;) Z Nowym Rokiem ruszyły nowe zabawy! :)

1. Ula (klik)
To już mój trzeci rok zabawy z Ulą. Tegoroczna zabawa różni się od poprzednich - bawimy się formą. Na pierwszy rzut poszła gwiazda. Moja kartka jest mała (nie skorzystałam z szablonu Uli, tylko z wykrojnika), ale podoba mi się ten rozmiar ;) Baza jest zielona (nie przemyślałam sprawy...). Tło zrobiłam akwarelami. Napis to embossing na gorąco (biały puder). Do tego dodałam trochę cekinów.


Banerek prowadzi do wyzwania.


2. Ewa (klik)
Ewa ruszyła w tym roku z zabawą - "Karteczkowa zabawa z motywem". Motyw na styczeń to okno/drzwi. Natknęłam się na stempelki, których nie miałam jeszcze okazji wypróbować i zmalowałam kartkę. Bardzo proste kolorowanie, mam nadzieję, że Ewa zaliczy ;) U mnie teraz prawie nie ma słońca, więc zrobiłam zdjęcie z lampą błyskową - żebyście mogli zobaczyć jak błyszczy się światło z lampy ;)

Zdjęcie z lampą - nieco widać brokat na kartce
Banerek prowadzi do wyzwania.


* * *

Słonika, czyli podstawkę pod telefon, pierwszy raz zobaczyłam na blogu Szalki (klik). I przy kolejnym zamówieniu w moim koszyku znalazły się dwie podstawki. Oto pierwsza z nich. Na bokach przykleiłam serwetkę oraz dodałam kropeczki. Resztę pomalowałam na niebiesko. Całość zalakierowałam. Słonik wylądował na biurku mojego Męża i podobno sprawuje się bez zarzutu ;)


Co myślicie o tych pracach? :)

Pozdrawiam,
Au-une

niedziela, 6 stycznia 2019

Trzy okładki

Trzy okładki
Zgodnie z tytułem przychodzę z trzema okładkami. Jeszcze w zeszłym roku podjęłam się ozdobienia okładek dla trzytomowej wersji "Baśni" Andersena. To mój pierwszy tego typu projekt, więc pewne niedociągnięcia były nieuniknione... Mimo to jestem zadowolona z efektu końcowego. Początkowo chciałam żeby każda okładka nawiązywała do konkretnej opowieści, ale niestety nie miałam czasu, aby przeczytać książki i wybrać coś odpowiedniego, więc zadziałała wyobraźnia...

Miałam taki zamysł, żeby na każdej z okładek pojawił się element wskazujący na numer tomu. I tak: pierwszy tom - wróżka, drugi tom - dwa nietoperze oraz trzeci tom - trzy chmury.

Okładka nr 1
Jej wykonanie zajęło mi najwięcej czasu, ale i to z niej jestem najbardziej zadowolona ;) Baza to zielony karton ozdoby mika. Drzewo wykonałam z ręcznika papierowego i kleju, pomalowałam, dodałam woski. Liście wycięłam za pomocą wykrojnika i potuszowałam distressami. "Mech" na dole to gaza zabarwiona farbami, którą posypałam kolorowymi mikrokulkami. Muchomorka wycięłam z tekturki i pomalowałam. Paprocie to tekturka ze Skrapińca (jak i wszystkie inne, których tu użyłam) - potuszowana distressami a następnie embossowana na gorąco pudrem holograficznym (Papermania). Wróżkę embossowałam na gorąco i użyłam pudru - vintage pearl (Ranger). Drzewa w tle namalowałam akrylami. Liście drugiego drzewa to - ponownie - barwiona gaza. Jako dodatek zastosowałam półperełki. 


Okładka nr 2
Ona pierwsza przyszła mi do głowy ;) Tło to karton ozdobny mika - granatowy. Księżyc oraz drzewa wycięłam za pomocą wykrojników. Księżyc potraktowałam distressem w kolorze pumice stone i wodą. Gwiazdy wykonałam za pomocą białych Nuvo Crystal Drops. Czarownica oraz nietoperze zostały embossowane na gorąco czarnym pudrem. 

Okładka nr 3
Niestety - z tą miałam problem. Długo szukałam pomysłu. Ostatecznie zdecydowałam się na błędnego rycerza i zamek w chmurach... Tło to karton ozdobny mika biały, który pomalowałam akrylami. Zamek wycięty wykrojnikiem, a chmura na której spoczywa to pasta śniegowa z dodatkiem mikrokulek i brokatu. Chmury - scrapki pomalowane na biało i embossowane na gorąco pudrem holograficznym. Te zawijasy, czyli wiatr ;), to pasta żelowa posypana mikrokulkami. Rycerz wydrukowany z internetu i podmalowany. Kwiaty kupione, docięłam tylko listki. 

Wszystkie okładki zostały kilkukrotnie spryskane - bezbarwną perłową mgiełką (Ayeeda Mist; mój nowy ulubieniec!) oraz zabezpieczone lakierem w sprayu. Każda otrzymała też metalowe narożniki. Tylne okładki zostały oklejone takim samym papierem mika jak przód.

I co myślicie o tych okładkach? :)

Pozdrawiam,
Au-une

środa, 2 stycznia 2019

Nowy początek

Nowy początek
Jaki post lepszy na początek roku niż post o nowym początku? ;)

Chcę Wam pokazać dziś zimową kartkę ślubną. Po raz pierwszy zmierzyłam się z zimowym ślubem i przyznam, że natychmiast wpadł mi do głowy śnieżny shaker. Młodą Parę embossowałam na gorąco przy użyciu czarnego pudru, a następnie pomalowałam akwarelami (coraz bardziej mi się to podoba!). Suknia jest delikatnie różowa i błyszcząca. Ramkę wycięłam w kartonie ozdobnym - mika biała.


Myślę, że dla każdej Młodej Pary ślub jest początkiem nowego życia, dlatego kartkę zgłaszam do wyzwania #77 Na dobry początek (klik) na blogu Crafty Moly (klik). Baner prowadzi do wyzwania.


* * *

Jednocześnie z kartką ślubną powstała kartka gratulacyjna dla koleżanki, która niedawno została Mamą :) Praca bardzo jej się spodobała, co niezmiernie mnie cieszy :D Tło wykonałam distressami. Bobasek, gwiazdy i księżyc kolorowałam akwarelami.


Co sądzicie o tych kartkach?

Pozdrawiam,
Au-une
Copyright © 2016 Au-une , Blogger