niedziela, 2 kwietnia 2017

Znów zakładki...

Wiosna rusza już pełną parą, a robota aż pali się w rękach! To lubię! ;) Na warsztacie - jak zwykle - są zakładki. Dziś przedstawię cztery :)

Najpierw zakładka na wyzwanie Graj w kolory w Eko-Deco (klik) - w kolorze fioletowym. 

Kupiłam nową serwetkę i musiałam jej użyć :) Na drugiej stronie - zabawa bejcami - na górze fioletowa, która przechodzi w malinową. Żeby podkreślić kolory i "nie przedobrzyć" wykonałam delikatny szablon za pomocą białej pasty strukturalnej. I na koniec oczywiście lakier ;) Mam nadzieję, że moja zakładka spełni wymogi wyzwania ;)


Druga zakładka - również na niej chciałam poeksperymentować z bejcą - niestety - popełniłam dwa błędy. Po pierwsze - wybrałam zbyt podobne do siebie barwy, a po drugie - podczas malowania pomyliłam bejce... No cóż - zdarza się. Mam nauczkę na przyszłość ;) W ramach dalszych eksperymentów odręcznie wymalowałam napis "Tutaj czytam" (sądzę, że wyszło całkiem, całkiem) oraz zrobiłam stempel. Oba elementy poprawiłam za pomocą pasty żelowej Pentartu (ostatnio to mój ulubiony produkt). Na drugiej stronie nowa serwetka, której nie umiałam się oprzeć... I wszystko polakierowane.
 
Widzicie efekt 3D?

Poddałam się czarowi wiosny i zrobiłam prostą, soczyście zieloną zakładkę. Z obu stron ta sama serwetka i lakierowanie z brokatem. Czarnym markerem akrylowym zrobiłam napis, a złotym obrysowałam wycięte serduszko.
Udało się uchwycić brokatowy błysk ;)
Motyw na ostatniej zakładce możecie kojarzyć, ponieważ już raz go użyłam - tutaj (klik) (zdjęcia poniżej).



Tym razem postarzyłam go dość mocno - dlaczego? Ano, przez własną nieuwagę. Motyw ten miałam wydrukowany na papierze śniadaniowym i za pierwszym razem przykleiłam go metodą "na żelazko", dzięki czemu wszystko było gładkie. Natomiast tym razem postanowiłam przykleić go metodą "na szmatkę", jednak papier nie chciał współpracować i zaczął się marszczyć - postanowiłam to wykorzystać. Nieco go podarłam, trochę pobrudziłam bejcą oraz bitumem i wyszło coś takiego. Z drugiej strony odbiłam własnoręcznie wycięty szablon, który również pobrudziłam - pastami i farbami. Całość polakierowałam. 

Która wersja motywu podoba Wam się bardziej? :)

 
Pozdrawiam,
Au-une

20 komentarzy:

  1. Śliczne :) każda ma swój niepowtarzalny klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie umiałabym wybrać. Wszystkie mi się podobają :) Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie zakładeczki świetne! Mnie najbardziej przypadła ta "mocno postarzona" :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) Też sądzę, że ta zakładka ma swój urok ;)

      Usuń
  4. Swietne prace!A zakładka Tea Time wyszła Ci GENIALNIE!!!Z każdej strony:)
    Dziękuję Ci za zainteresowanie moim blogiem.Z przyjemnością się rewanżuje,bo pięknie u Ciebie:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zawieszki. Dziękuję za udział w wyzwaniu Eko-Deco. Pozdrawiam Agnieszka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. super zakłądki, dziękuję za udział w wyzwaniu Eko-Deco. Pozdrawiam Bogusia

    OdpowiedzUsuń
  7. lubie zakladki, fajnie ze powstała w fioletowym kolorze. dziekuje za udzial w wyzwaniu eko-deco

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna zakładeczki! Dziękuję za udział w wyzwaniu Eko-Deco:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe zakładki! Śliczne i bardzo różnorodne:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Eko-Deco:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne eksperymenty :) dziękuje za udział w wyzwaniu, Olga DT Eko-Deco.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przydałaby mi się taka zakładka... ;) Dziękuję za udział w wyzwaniu Eko-Deco. Ewa DT

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Au-une , Blogger