niedziela, 5 marca 2017

Powiew wiosny

Nie wiem jak Wy, ale ja tęsknię już za wiosną... Na szczęście w powietrzu już powoli ją czuć :) Dziś pokażę przedmioty w wiosennych barwach :)

Na początek notes w zieleniach, do którego przygotowania zachęciło mnie wyzwanie w Eko-Deco (klik)
 
Konkurencja jest spora, ale postanowiłam, że i ja wezmę udział. Dlatego zgłaszam notes na wyzwanie "Graj w kolory". Jeśli się pospieszycie, to uda Wam się jeszcze wziąć udział - zabawa trwa do 13.03.2017 r.!

A teraz czas na notes - szycie koptyjskie, ale tym razem nieco zmodyfikowane - w okładkach tylko po 2 otwory. Okładka z tekturki, na której namalowałam fantazyjne (powiedzmy :P) wzory, następnie przykleiłam zieloną bibułkę. Na koniec dodałam trochę kropek w złotym kolorze i napis "Notes". Kartki - część zielonych, część białych (białych na zdjęciu nie widać, ponieważ są w środku), mulina w ślicznym jasnozielonym kolorku.
 

Nie wiem czy inne dekupażystki też tak mają, ale mi zdarza się kupić paczkę serwetek, którym nie umiem się oprzeć, a potem te serwetki sobie leżą i leżą, i leżą... Aż któregoś pięknego dnia trafiam na nie przy poszukiwaniu czegoś innego i czuję się winna, że jeszcze ich nie użyłam... Wtedy zaprzęgam szare komórki do pracy i zazwyczaj pojawia się jakiś pomysł. Tak było i w tym przypadku - serwetki z kwiatami (jabłoni, a może wiśni?) kupiłam już tak dawno... ale w końcu doczekały się swoich pięciu minut.

Z jednej strony kwiaty, a po drugiej pieczątki - które nie wyszły zbyt dobrze, więc użyłam innego stempla - imitującego spękania. Kropką nad "i" okazał się koralik w kształcie serca idealnie pasujący do odcienia kwiatów.

Na drugiej zakładce również są kwiaty, ale tym razem z papieru ryżowego. Przykleiłam je na błekitnawym tle, przez co stały się słabo widoczne, dlatego zostały podmalowane. Nad nimi stempel, który pojawił się też na poprzedniej zakładce - jednak w tym przypadku poprawiłam go perełkami w płynie, do tego ulubione kropeczki. Drugą stronę najpierw pomalowałam zieloną bejcą, potem odbiłam szablon przy użyciu srebrnej pasty strukturalnej, a następnie przetarłam zieloną pastą Chameleon z Pentartu - naprawdę podoba mi się jej efekt, choć lepiej wygląda na niebieskim tle. Przy następnych zakupach zapewne dodam do koszyka inne kolory ;) Na koniec tę stronę zawoskowałam, a drugą polakierowałam.
 

Co sądzicie? Też czekacie na wiosnę, a może nie chcecie rozstawać się z zimą? ;)

Pozdrawiam,
Au-une 

PS Witam nowych Obserwatorów! :)
Zapisz

20 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie zmodyfikowałaś szew koptyjski, a te woskowane i lakierowane zakładki - super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Ale chyba wolę go w oryginale :P

      Usuń
  2. Dziękuję za udział w wyzwaniu Eko Deco. Pozdrawiam Bogusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będzie to początek dobrej zabawy ;)

      Usuń
  3. Piękny notes!! A zakładkami się zachwycam :)
    W jakim sklepie robisz dekupażowe zakupy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :)
      Oj, kupowałam w tylu sklepach, że długo by wymieniać ;) Napisz do mnie (au_une@interia.pl), to zrobię listę ;) Szukałam kontaktu do Ciebie na blogu, ale nie znalazłam (przez formularz nie da się dodać załącznika ;)).
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Piękny notes! Soczyście zielony i mocno wiosenny:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Eko-Deco:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny notes :) a zakładki podziwiam, są śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajowskie zakładki :) Dziękuję za udział w wyzwaniu, Olga Eko-Deco.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne prace !!! Dziękuję za udział w wyzwaniu Eko-deco. Pozdrawiam Agnieszka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny notes i fajne zakładki:) Dziękuję za udział w wyzwaniu EKO-DECO:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczne wiosenne zakładki i notes.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Super! Dziękuję za udział w wyzwaniu Eko-Deco. Ewa DT

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Au-une , Blogger