środa, 28 grudnia 2016

Jeszcze odrobina Świąt...

Jeszcze odrobina Świąt...
Przed Świętami nie zdążyłam pokazać wszystkiego, więc nadrabiam zaległości. Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale mój aparat zaprzestał współpracy i teraz używam sprzętu, którego obsługi wciąż się uczę.

Na pierwszy rzut - bombki. W tym roku kupiłam styropianowe medaliony - było łatwiej kleić, ale i tak na bombkach ze sklejki pracuje się dużo łatwiej ;) Najbardziej irytująca jest struktura styropianu, którą ciężko jest ukryć, dlatego nie wiem czy w przyszłym roku zdecyduję się na ten rodzaj ozdób.

 
 
 

Prosta zakładka - bałwanek w skarpetce to serwetka, podobnie jak druga strona zakładki. Lakierowane z brokatem (nie udało mi się tego uchwycić). Gwiazdka ozdobiona farbą w kolorze champagne (zachwycająca farba - użyłam jej również na zakładce wykonanej na wymiankę - klik).

Po raz pierwszy zrobiłam kilka kartek świątecznych (część pierwsza tu - klik) i przyznaję, że zaczyna mi się to podobać (efekty są raczej znośne, ale jak to mówią - praktyka czyni mistrza). Grafikę/napis z pierwszej kartki znalazłam na blogu My Pink Plum: tutaj - klik.


Zrobiłam również pudełeczko z zimową sówką. Lakierowane z dużą ilością brokatu, do tego kropeczki zrobione srebrną pastą. Jako dodatki wykorzystałam śnieżynki ze sklejki, które również potraktowałam srebrną pastą, żeby pasowały do całości.
 
To tyle, jeśli chodzi o tegoroczne świąteczności. W końcu udało mi się skończyć pudełeczko dla Natalki. Utrzymane w ciepłych brązach z dodatkiem złota. Miś to papier decoupage, ramka wydrukowana na papierze śniadaniowym, zaś napis - odręczny, wykonany przy pomocy konturówki. Z papieru wycięłam również malutkie serca, dodałam tego 3 serduszka ze sklejki i guzik w kształcie gwiazdki. Elementy ze sklejki najpierw pomalowałam na czerwono, a potem przetarłam czerwoną woskową pastą metaliczną. Na koniec niektórym sercom dodałam trójwymiarowości dzięki paście żelowej.

Ostatnia rzecz to notes z szyciem koptyjskim - po raz pierwszy w formacie A5 :)
 
Jak minęły Wam Święta? Mi zdecydowanie zbyt szybko...

Pozdrawiam
Au-une

środa, 21 grudnia 2016

Wymianka świąteczna

Wymianka świąteczna
Dzisiaj na tapecie wymianka świąteczna, zorganizowana przez Patrycję z bloga Rączka Made (klik), której bardzo dziękuję zabawę :)
Wymianki bardzo lubię, brałam w kilku udział i nigdy się nie zawiodłam :)

Moją parą była Lidka z bloga Misiowy Zakątek (klik). Jeszcze raz dziękuję za wymiankę - dostałam same piękności! Ale moje serce skradł muchomorek - zawiśnie na honorowym miejscu na choince :D Mam nadzieję, że kiedyś nauczę się szydełkować i sama będę umiała tworzyć takie cudeńka ;)
Mega paka serwetek ;)
Czyż nie jest piękny? :)
 

A ja przygotowałam to:
Oczywiście - szycie koptyjskie ;)


A na koniec chcę życzyć Wam spokojnych, radosnych, ciepłych i pełnych miłości Świąt Bożego Narodzenia! :) 🎄💕

Pozdrawiam,
Au-une

sobota, 17 grudnia 2016

Miszmasz

Miszmasz
Dzisiaj będzie miszmasz, czyli wszystkiego po trochu :)

Na początek decoupage - zakładki i świąteczne pudełeczko. 
Zakładka nr 1 - z napisem "dream" - transfer błonowy i kropeczki. A na drugiej stronie szablon, niestety, przez własną nieuwagę wykonałam go pastą przeźroczystą zamiast białą... I próbowałam go ratować, żeby był bardziej widoczny. 

 
Zakładka nr 2 - świąteczna. Po obu stronach serwetki - tym razem przyklejone metodą "na ściereczkę" - podpatrzoną u Sielskich Kliematów  - tutaj - klik. :) Na jednej stronie przy pomocy własnoręcznie wyciętego szablonu i pasty śniegowej (którą posypałam holograficznym brokatem) zrobiłam napis: "Ho, ho, ho!" :) Boki popaćkałam białą pastą, żeby wyglądały zimowo ;)
Pudełeczko - to sama prostota - boki i wnętrze to niebieska bejca Bartek (właśnie poznaję tę markę i przyznam, że mają ogromny wybór kolorów - rozmyślam nad użyciem bejcy malinowej - jest naprawdę śliczna!) oraz trochę pasty Pentart Chameleon w kolorze zielonym. Wieczko to serwetka, której zrobiłam ramkę z pasty śniegowej. Wieczko lakierowane z brokatem, a reszta - zawoskowana. Jako dodatki wykorzystałam śnieżki ze sklejki.
 
Notesy mam dziś dwa - jeden w kropki, a drugi w prezenty. Znów szycie koptyjskie :) Choć z dodatkiem french link w notesie kropeczkowym.
 
 
A na koniec - karteczki! Ogarnął mnie taki mały szał ;) Za inspirację przy karteczce "rękawiczkowej" dziękuję - Maufakturze Justyny :)

 
 
 
Pozdrawiam,
Au-une

PS Niedługo wyniki wymianki - zdradzę, że jestem naprawdę zachwycona!
Copyright © 2016 Au-une , Blogger